Obserwatorzy

sobota, 25 czerwca 2011

Prośba o pomoc dla Renatki

Bardzo proszę o pomoc dla mojej koleżanki Renatki, która od kilku lat zmaga się z rakiem piersi i zbiera pieniążki na dalsze leczenie w Chinach. Tutaj znajdziecie wszystkie informacje.




Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuję za pomoc.

niedziela, 19 czerwca 2011

dzisiaj tylko krótka notka

Dopiero co wróciłam z trzydniowej imprezy weselnej i tak przeglądając Wasze posty natrafiłam na blog Nebri, która organizuje candy. Można wygrać super cukieraski - koniecznie zajrzyjcie tam.

Dzisiaj już zmykam, bo raniutko do racy trzeba wstać.

niedziela, 12 czerwca 2011

Pracowita sobota

Po dłuższej leniwej przerwie zabrałam się do pracy. Co było przyczyną tego lenistwa, nie wiem - zrzucam to na karb upałów, kiedy to byłam bliska zagotowaniu ;-)

Wczoraj od rana rozpierała mnie energia i przemożna chęć zrobienia czegoś. A więc po kolei. Wstałam raniutko i koniecznie chciałam coś upichcić. No to więc sobotnie śniadanko podałam w następującej formie

Ale ponieważ było mocno wcześnie, by nie obudzić chłopaków, musiałam dać sobie na wstrzymanie i postawiłam w między czasie kilka krzyżyków. Męczę tą "Tancerkę" straszliwie, może to wina ostatnich upałów, a może tego że dość duża praca i z efekt końcowy jeszcze daleko. Chyba na razie dam sobie odpocząć od tak dużych prac i zacznę dziergać coś mniejszego. Myślę tu np o biscornu.

Odbiegam od tematu, więc czym prędzej wracam. Po śniadaniu i odpowiednim zmotywowaniu juniora, udaliśmy się na targowisko celem nabycia kwiatków na balkon, wcześniej jakoś mi było mocno nie po drodze. Ale w końcu udało się.A na razie wyglądają tak



Bardzo lubię pelargonie i aksamitki i cieszę się, że chociaż je mogę mieć na moim balkonie, który jest straszliwie wietrzny.

Po kwiatkowych zakupach udaliśmy się na Piknik kulturalny organizowany co roku w Królikarni. Było bardzo fajnie, grały super kapelki na scenie, jedna jezzowała, druga rocowała, było trochę stoisk z jedzeniem przygotowywanym przez kilka warszawskich restauracji, dla dzieciaków było sporo atrakcji. Były różnego rodzaju konkursy, malowanie twarzy i dmuchane wielkie zabawki, takie jak ścianka wspinaczkowa, zjerzdzalnia itp. Można było sobie wypożyczyć kocyk lub leżak i piknikować do woli. Wieczorem w programie była "Biała bluzka" wystawiana przez Teatr Polania czytaj Krystyna Janda. Niestety moje dziecko przychodzi etap znudzenia totalnego, tylko telewizja i komputer, więc musieliśmy opuścić miejsce fajnej zabawy. Zdjęć brak, bo mi się nie chciało dźwigać mojego kolosa, a mały aparacik utopiłam w himalajskim strumieniu, ale o tym może innym razem.

Czy Wasze dzieci w wieku lat siedmiu też były lub są takie na nie - co by się koledze nie zaproponowało to nie, on chce siedzieć w domu, weekend jest do odpoczynku. Ile muszę się na kombinować, by Kubę wyciągnąć z domu, to tylko ja wiem i mąż. Oboje z mężem uwielbiamy dosyć czynny wypoczynek - ja również ruchowy, mój mąż nie za bardzo, ale jeśli można podjechać samochodem to super ;-)

Wracając do pikniku, to udało nam się tam co nieco przekąsić, więc gotowanie obiadu mi odpadło.

Wróciliśmy do domu około 16.00 i wyciągnęłam swój mały warsztacik scrapkowy. W najbliższym tygodniu mamy ślub bliskiej osoby, więc zmobilizowałam się coby poczynić odpowiednią karteczkę i małe pudełeczko.


Muszę jeszcze wydrukować życzenia i wypadało by postawić stempelek, którego nie mam i muszę coś wykombinować.

Wykończając pudełeczko wzorowałam się na pracach Agnieszki.

Już czas zakończyć ten przydługi post. Ciekawe czy ktoś go doczytał do końca? I zabieram się za "Tancerkę".

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.

sobota, 4 czerwca 2011

Różne odcienie zieleni

Dzisiaj przedstawiam kolejną moją karteczkę, tym razem w odcieniach zieleni.

A tak wygląda środek

Brak tekstu sprawia, że karteczka wydaje się być niedokończona, ale robiąc tą kartkę nie wiedziałam i nie wiem nadal, na jaką okazję ją przeznaczę.

Ponieważ pogoda dzisiaj przepiękna, to zmykam i wyruszam ...

Ale jeszcze pokażę jaki to kwiatek w tym roku wyrósł w mojej doniczce na balkonie :-)


Lusi, Asik, Daria, Attane witam Was bardzo serdecznie w moim małym kąciku, rozgośćcie się i czujcie jak u siebie.

Pozdrawiam Agnieszka